piątek, 30 marca 2012

Kiedyś lubiłam piłkę nożną, ale odkąd to ona zastąpiła ci mnie, znienawidziłam ten sport.

Lubię Piątki. Oj bardzo lubię. Piszę tą notkę teraz, bo później nie będę już miała czasu. Wstałam 7.10, prawie spóźniłam się na autobus. Przez pierwsze trzy lekcje nic ciekawego nie było w szkole. Na wfie nie było Morawskiego, więc siedziałyśmy wszystkie w szatni i uzupełniałyśmy ćwiczenia z historii i edb. Na historii był bardzo fajny temat. No naprawdę. Z lekcji na lekcji jest coraz ciekawiej. Skończyliśmy już to nudne średniowiecze z, którego w ogóle nic nie wiem. Na edukacji dla bezpieczeństwa dostałam dwie mierne oceny. 4 za kartkówkę i 5 za pracę domową. W sumie to nie najgorszej. Jednym punktem załapałam się na 4 z kartkówki. Jest dobrze! Mama gotuje jakąś nie dobrą rybę, a ja za pewne będę musiała ją zjeść. O 17.00 idę na przedstawienie. Wezmę aparat, zrobię jakieś zdjęcia i jutro myślę, że coś dodam. Na razie dodaję jedno piękne zdjęcie z dzisiaj. Jezus *.* Taka reklama Misterium Męki Pańskiej na, które nawet się nie wybieram. Pozdrawiam! 


Photo: Magda
"Reklama Misterium"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz